Zmiany w internecie zachodzą bardzo szybko. Często o tym zapominamy. Zapominamy, bo nie widać tego gołym okiem, zwłaszcza, gdy nie mamy doświadczenia. W przypadku Google AdWords widzimy, że wszystko działa… działa… działa, ale jakby coraz gorzej… Zadajemy wiec sobie pytanie:
Dlaczego moja kampania AdWords działa coraz gorzej?
Oto kilka głównych przyczyn:
- kampania Google AdWords nie była optymalizowana – kampania została przygotowana dobrze pół roku lub rok temu i od tej pory nikt się nie zajmował jej dopasowaniem do zmieniającej się sytuacji. Natomiast ta sytuacja w internecie zmieniła się, przybyło reklamodawców, zmieniły się stawki za kliknięcie (przeważnie wzrosły), konkurencja nauczyła się wykorzystywać lub po prostu lepiej wykorzystuje zarówno stare jak i nowowprowadzone funkcje mechanizmu AdWords. Konkurencja zaczyna więc przejmować klientów. Po kilku miesiącach dobra kampania przekształciła się w przeciętną lub wręcz złą kampanię.
- kampania Google AdWords została źle przygotowana – po uruchomieniu kampanii efekt jest natychmiastowy. Zwłaszcza przy serwisach gdzie ruch z wyników naturalnych wyszukiwania jest niewielki. W chwili uruchomienia nagle ruch się podwaja, potraja lub zwielokrotnia sprowadzając np. 80% wszystkich internautów odwiedzających stronę. Następuje wzrost sprzedaży, a właściciel stwierdza, że może „wpompować” coraz więcej środków w kampanie. Jednak na skuteczność kampanii nie ma wpływu tylko wysokość budżetu – ważniejsze jest dopasowywanie i optymalizacja kampanii. Lub stworzenie od zera dobrej nowej kampanii. Pozwala to oszczędzić nawet 50% budżetu przy zachowaniu sprzedaży towarów lub usług na tym samym poziomie. W dłuższej perspektywie (kilku miesięcy) źle przygotowana kampania jest coraz mniej skuteczna mimo podnoszenia stawek i kwoty wydawanej w ramach budżetu.
- kompania podlega cyklom sezonowym – niektóre produkty lub usługi sprzedają się lepiej w określonych miesiącach. Jeśli kampania zostanie uruchomiona przed sezonem to właściciel serwisu widzi wielką skuteczność – dużą ilość nowych klientów. Jest zadowolony aż do czasu gdy sezon się skończy – wtedy nadchodzi „susza”. Kampania dalej jest skuteczna od strony technicznej, natomiast ilość wyszukujących drastycznie spada. Konkurencja także reaguje podnosząc stawki aby z tych resztek klientów jak najwięcej zebrać dla siebie.
- problemy lub zmiany techniczne strony WWW – należy pamiętać, że zmiany dotyczące zwłaszcza linków, które także podawane są w reklamach AdWords (stron docelowych, landing page) muszą być uwzględniane w kampanii. Cóż tego, że klienci wchodzą masowo poprzez reklamy, gdy trafiają na stronę z błędem 404 lub „ten produkt wycofano”? Nie znaleźli tego, czego szukali, zawiedli się na stronie. Reklamodawca stracił środki, wydając je na nieskuteczne odwiedziny potencjalnych klientów.
- brak strategii reklamy i oparcie się tylko na AdWords – internet daje nam wiele możliwości, i tylko jedną z nich są linki sponsorowane. Niestety często rozpoczynając kampanie AdWords zapominamy o tym, że warto zwiększać ruch także z wyszukiwań bezpłatnych – z wyników naturalnych (organicznych). Gdy AdWords przyciąga 80% ruchu na początku, to warto planować, że przy tej samej ilości wejść po roku będzie przyciągać 50%. A ilość wejść z wyszukiwarki wzrośnie z 20% do 50% całego ruchu. Optymalizacja SEO i inne działania poprawiające wyszukiwalność to podstawa strategii reklamy w internecie. Tak samo jak podstawą jest to, żeby nie uzależniać się jedynie od jednego źródła pozyskiwania klientów.
Pamiętaj: zmiany w internecie zachodzą bardzo szybko i dynamicznie. Kampania stworzona kilka miesięcy wcześniej w wielu przypadkach po tym okresie czasu staje się dużo mniej skuteczna. Jeśli nie chcesz lub nie masz środków na prowadzenie optymalizacji non-stop, przynajmniej raz w miesiącu przeprowadź audyt i optymalizacje kampanii.