Wszędzie, gdzie chodzi o pieniądze pojawiają się firmy, które w nieetyczny bądź nielegalny sposób próbują uszczknąć dla siebie jakiś smaczny kąsek, czyli przeważnie wziąć wynagrodzenie za nic. Lub pobrać wielokrotność wartości. Prawda jest taka, że komuś, kto nie zna się „na rzeczy” łatwo „wcisnąć kit” i na nim zarobić. Gdy zrobi się z tego masowe źródło zarobku – można, nie bacząc na swoją opinię i etykę w biznesie, „łowić jeleni”.
Szybko kup domenę!
Swego czasu niemal każdy z moich klientów, który „wchodził do internetu”, co wiązało się przeważnie z zakupieniem domeny i/lub stworzeniem serwisu WWW, otrzymywał fakturę pro formę której zapłacenie „gwarantowało intratny interes”. Otóż firma sprawdzała podobne domeny, np. jak ktoś miał: mojanowadomena.pl to otrzymywał opcje zakupienia mojanowadomena.com.pl, mojanowadomena.net.pl, mojanowadomena.eu, itp.
Haczyk zaś tkwił w tym, że ceny za te „okazyjne domeny” były często 5-10 razy większe od kupienia tych domen po cenie nie uwzględniającej żadnych promocji. I wcale – jak wspominano – nie były zarejestrowane, można je było sobie samemu kupić.
Doskonale przygotowany przekaz typu „właśnie dostaliśmy zapytanie od innej firmy, że chce kupić ta domenę, ale zarezerwowaliśmy ją dla Państwa… kup zanim będzie za późno!” często powodował do mnie lawinę telefonów („a może warto?”). W kilku przypadkach mój klient… kupił dodatkowe domeny. Ale dzięki mnie zaoszczędził duże pieniądze korzystając po prostu z zakupu domen u swojego registrara. A tam w promocji po 9,90 można było brać na pęczki.
Usuniemy Was z Googla!
Czasy się zmieniają. Ludzie nigdy. Kolejna fala wyłudzaczy to ci, którzy stosują metodę „na gógla” Tutaj trzeba zapłacić firmie „bo inaczej usuniemy Was z Google”.
Warto zaznaczyć, że nie ma legalnego sposobu, aby ktoś – jakaś firma – usunęła inną firmę z Google. Nielegalne sposoby są, ale podlegają kodeksowi karnemu (przełamywanie zabezpieczeń czyli pospolicie mówiąc hacking). Żeby wykluczyć serwis z wyszukiwarki, trzeba mieć do niego dostęp i zmodyfikować pliki. Nieautoryzowane działania to nic innego jak włamanie na serwis (gdy nie daliśmy dostępu do serwisu) lub, co także czasem się zdarza, działanie na szkodę klienta (co z kolei nie tak rzadko stosują firmy obsługujące, z których się rezygnuje). Dlatego jeszcze przed poinformowaniem firmy obsługującej o zaprzestaniu korzystania z usług warto po prostu zmienić wszystkie hasła.
Wg. informacji z firmy Google, nie ma możliwości aby ktoś mógł w jakikolwiek sposób zaszkodzić firmie i jej stronie internetowej działaniami prowadzonymi w internecie. Oczywiście nie mówimy tutaj o popsuciu czyjegoś wizerunku poprzez czarny PR czyli pospolite „obsmarowywanie”. Raczej mówimy o tym, że nie można usunąć strony z Google, nie można usunąć z Centrum Firm Lokalnych. Itp.
Pomysłów na wyłudzenie pieniędzy poprzez specjalne oferty, prośby czy groźby jest bez liku. Tutaj opisałem dwa dość popularne i często spotykane.
Warto trzeźwo oceniać każdą ofertę lub konsultować się z kimś, kto będzie czy dana oferta jest korzystna.I czy nie jest po prostu próbą oszustwa lub wyłudzenia.